Już od dłuższego czasu chodzi mi po głowie dwukolorowy placek, który robiła moja mama. Musiałam się nieźle natrudzić aby odszukać ten przepis. Pożółknięta karteczka robi się coraz cieńsza, chyba najwyższy czas ją przepisać, zanim receptura stanie się nieczytelna. Placek jest przepyszny, aromatyczny a do tego dla wykwintnych podniebień niespodzianka ale to za chwilę.
Przepis:
- 1/2 kg mąki,
- 35 dkg cukru,
- 25 dkg masła,
- 4 jaja,
- 1 p proszku do pieczenia,
- 1 p cukru wanilinowego,
- 3 łyżki kakao,
- pół szklanki śmietany
Masło rozcieramy z cukrem najlepiej w kamionkowej misce, dodać żółtka, cukier wanilinowy i make wymieszaną z proszkiem. Kiedy ciasto jest już dobrze urobione dodać ubitą pianę z białek i lekko wymieszać Podzielić masę na dwie połowy, do jednej dodać kakao. Na wytłuszczoną blachę nakładać warstwami, przemiennie, jasne i ciemne ciasto. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, na środkowej półce, ok 1-1 1/2 godziny.
Po ostudzeniu ciasto można polukrować. To wersja oficjalna. Ja lubię niespodzianki wiec przed włożeniem do piekarnika zaznaczam ciasto kleksami marmolady i budyniu. Po upieczeniu ciasto z każdym kęsem zaskakuje innym smakiem. Smacznego, smacznego, smacznego!
 |
| Zdjęcie: nicolesnutrition.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz